Showrunner odchodzi z One Piece. Był filarem serialu Netflixa i miał 6-letni plan

Fot. Netflix
Matt Owens odchodzi z serialu aktorskiego One Piece od Netflixa. Od początku był ważną częścią tego projektu. Pełnił funkcję producenta wykonawczego i showrunnera przy obu sezonach. Ukształtował wizję kreatywną adaptacji słynnego anime Eiichiro Ody i przygotował sześcioletni plan na kolejne części.
Showrunner Matt Owens odchodzi z One Piece
Ostatnie sześć lat pracy nad live-action One Piece było podróżą, która zmieniła moje życie. Spełnieniem marzeń. Ale również było to DUŻO – napisał Owens na Instagramie. – Wycofuję się więc i zrobię sobie przerwę, by skupić się na sobie i swoim zdrowiu psychicznym.
Według niego powodem odejścia jest chęć zrobienia sobie przerwy i zadbania o swoje zdrowie psychiczne. Co jest tym bardziej wzruszające, gdy pamięta się, co powiedział wcześniej – że manga One Piece pomogła mu przejść przez trudny i mroczny okres życia wiele lat temu. Dlatego także chciał pomóc przenieść tę historię na mały ekran w formie serialu aktorskiego w pierwszej kolejności.
Na razie odetchnę, zrobię sobie przerwę, pójdę na terapię, spróbuję awansować w Marvel Rivals i wrócę gotowy na nowe przygody, które czekają – dodał Matt Owens, jednak nie sprecyzował, czy ma na przez to na myśli kolejne sezony One Piece.
Pełen post znajdziecie poniżej:
Co to oznacza dla One Piece?
Co dalej z serialem One Piece po odejściu Matta Owensa? Gdy podjął tę decyzję, zakończono już produkcję 2. sezonu. Wobec tego nie powinno to pokrzyżować planów Netflixa ani wpłynąć na jakość kolejnej części. Joe Tracz, który dołączył do zespołu w 2. sezonie, nadal będzie pełnił rolę producenta wykonawczego i showrunnera.
Źródło: Deadline
Reklama
Reklama