Zabójczy lot to najbardziej szalony film akcji 2025 roku, ale czy jest dobry? Oceniam premierowo!

fot. materiały prasowe
Zabójczy lot wpisuje się w trend filmów akcji tworzonych przez kaskaderów, który powstał dzięki współtwórcom serii John Wick, Chadowi Stahelskiemu i Davidowi Leitchowi. Zazwyczaj tego typu produkcje mają kreatywne, szalone i rewelacyjnie nakręcone sceny akcji. W projekcie Madigana choreografia potrafi dostarczyć wrażeń – jest świeża i pomysłowa. A przed bohaterami stoi nie lada wyzwanie: agent musi ochronić hakerkę na pokładzie samolotu, który jest pełny zabójców. Potencjał wielki, historia prosta… Można szaleć! Wydaje się, że właśnie takie podejście przyświecało twórcy. Efektem jest dobra zabawa – dla kaskaderów, aktorów i widzów. To szaleństwo pozytywnie udziela się podczas seansu.
Josh Hartnett jako gwiazda kina akcji? Przyznaję, że się tego nie spodziewałem, ale aktor sam wykonał popisy w scenach kaskaderskich i wyszło mu to bardzo dobrze. Choreografię dopasowano do jego fizycznych możliwości, więc jest wiarygodny. Na ekranie pojawiają się znani i lubiani – Marko Zaror i JuJu Chan – którzy dla lepszego efektu prezentują więcej umiejętności w walce. Główna postać jest jednak na tyle specyficzna, że buduje intrygujący klimat Zabójczego lotu. Dostajemy bardzo dużo dystansu i czarnego humoru. Efekt może Was zaskoczyć.
Mamy ciasne korytarze samolotu pasażerskiego i walki z kilkoma przeciwnikami jednocześnie. Wszystko, co znajdzie się pod ręką, może stać się bronią lub użytecznym narzędziem zwiększającym szanse na wygraną. Pod kątem choreografii jest to jeden z tych akcyjniaków, które ciągle zaskakują czymś szalonym i nieoczekiwanym. Dodatkowym atutem jest również podejście do wszystkiego z dystansem i złowieszczym czarnym humorem, który obrazowany jest między innymi w rozmaitych scenach wykańczania przeciwników. A te same w sobie są popisem kreatywności! Ostrzeżenie: poziom obrazowej przemocy jest bardzo wysoki; w pewnym momencie bohater dostaje w swoje ręce piłę mechaniczną. W walkach mamy świetną pracę kamery i swobodny montaż, więc widzimy, co i kto robi. Wszystko w dobrym tempie, z niezłymi emocjami i dużą dawką rozrywki.
Zabójczy lot to bardzo przyjemny film akcji dla fanów gatunku. Chcecie dobrych i brutalnych walk, w których kaskaderzy raczą widza zaskakującymi pomysłami? To jest propozycja dla Was! A dobra realizacja pozostawia z wrażeniem, że reżyser i spółka nie tylko świetnie się bawili, ale doskonale wiedzieli, jak dostarczyć widzom wrażeń. Prosta fabuła daje jedynie pretekst do ukazania zwariowanych walk, ale trudno na to narzekać, bo film dał nam to, co obiecywał.
Zastępca redaktora naczelnego naEKRANIE,pl. Dziennikarz z zamiłowania. Fan Gwiezdnych Wojen od ponad 20 lat, wychowywał się na chińskim kung fu, kreskówkach i filmach z dużymi potworami. Nie stroni od żadnego gatunku w kinie i telewizji. Choć boi się oglądać horrory. Uwielbia efekciarskie superprodukcje, komedie z mądrym, uniwersalnym humorem i inteligentne kino. Najważniejsze w filmach i serialach są emocje. Prywatnie lubi fotografować i kolekcjonować gadżety ze Star Wars.
Reklama
Reklama