Sadie Sink jednak nie zagra Jean Grey w Spider-Manie 4? Nowa plotka wskazuje dwie inne znane postaci
UWAGA! TA TREŚĆ TO PLOTKA, CZYLI MOŻE OKAZAĆ SIĘ PRAWDĄ, ALE NIE MUSI.
Źródło: Marvel
Deadline niedawno poinformowało o głośnym nazwisku, które dołączyło do obsady zapowiedzianego filmu Spider-Man 4 z Tomem Hollandem w roli głównej. Chodzi o Sade Sink, czyli gwiazdę serialu Stranger Things, która została też doceniona za udział w Wielorybie. Zdaniem Deadline młoda aktorka ma się wcielić w Jean Grey, jedną z członkiń X-Men. Miałaby to być część obowiązującej umowy pomiędzy Sony a Marvel Studios, wedle której drugie studio jest zobowiązane do uwzględnienia istotnej dla uniwersum postaci w solowych projektach o Spider-Manie.
O obsadzeniu Sink w roli Jean Grey jako pierwszy informował Jeff Sneider, znany informator z branży, którego informacje często się sprawdzały. Twierdzi teraz, że gwiazda Stranger Things może wcale nie grać Jean Grey. Pojawienie się tej postaci zmusiłoby Sony do zapłacenia i uwzględnienia w napisach Lauren Shuler Donner, co nie jest im w smak.
Fani podejrzewali, że Sink może zagrać też MJ z powodu rudych włosów, które były dla tej postaci charakterystyczne. Zdaniem Sneidera w grę wchodzą jeszcze dwie opcje, a mianowicie Firestar oraz Black Cat, czyli inna z komiksowym obiektów westchnień Parkera. To ciekawa informacja zważywszy na doniesienia, że w rolę Black Cat mogłaby się wcielić Sydney Sweeney lub Madelyn Cline, które to Marvel Studios również rzekomo ma na oku.
Strażnicy Galaktyki w komiksach są znacznie mroczniejsi
Spider-Man 4 – co wiadomo o filmie?
Za kamerą stoi Destin Daniel Cretton, którego fani znają z Shang-Chi. Kevin Feige i Amy Pascal są producentami. Nieoficjalnie mówi się, że MJ grana przez Zendayę pojawi się w filmie, ale nie wiadomo, jak duża będzie to rola.
Prace na planie ruszą latem, gdy Tom Holland zakończy kręcenie widowiska The Odyssey w reżyserii Christophera Nolana. Zdjęcia do tego filmu obecnie trwają.